Jak przygotować auto do zimy?
Zmiana pór roku powinna pociągać za sobą wymianę opon i przygotowanie samochodu do zimy. Pozwoli to zwiększyć bezpieczeństwo drogowe podczas trudnych dla kierowców warunków drogowych. Przed zimą warto skontrolować działanie akumulatora, zbadać stan układu zapłonowego oraz sprawdzić płyny eksploatacyjne.

Pierwsze przymrozki już za nami, a zatem najwyższy czas na wymianę opon i przygotowanie auta do zimy. Kilka prostych zabiegów pozwoli nam uniknąć przykrej sytuacji na drodze i pomoże podwyższyć bezpieczeństwo za kierownicą. Jak zabezpieczyć samochód przed zimą?
O wymianie opon kierowcy na szczęście pamiętają. Niestety, większość traktuje tę czynność jako wystarczające przygotowanie do jazdy w sezonie zimowym. Tymczasem, aby zapewnić sobie pełen komfort i bezpieczeństwo, a także zabezpieczyć auto przed zgubnym działaniem śniegu i mrozu, należy zadbać również o inne elementy: uszczelki, płyny, szyby itd. Jak to zrobić? Najlepiej krok po kroku.
Uwaga!
Pamiętajmy, że nie jesteśmy w stanie samodzielnie sprawdzić wszystkich podzespołów, dlatego przed sezonem zimowym dobrze jest udać się do mechanika. Można poprosić go o standardową kontrolę stanu technicznego pojazdu przy okazji wymiany opon. Fachowiec sprawdzi sprawność akumulatora, układu zapłonowego i stan płynów eksploatacyjnych. Jego opinia da nam pewność, że auto jest dobrze przygotowane do zimy.
Skontroluj działanie akumulatora i alternatora
Zima ze słabym akumulatorem może okazać się prawdziwą gehenną. Lepiej zawczasu sprawdzić, jak zachowa się bateria w warunkach dużych mrozów – w wielu warsztatach można to zrobić od ręki i bez dodatkowej opłaty. Przy okazji warto też skontrolować sprawność alternatora. Można to zrobić samemu poprzez zmierzenie napięcia na zaciskach akumulatora (przy pracującym silniku). Jeżeli jest niższe niż 13,7 V lub wyższe niż 14,5 V, alternator trzeba wymienić.
Zbadaj stan układu zapłonowego
Za kłopoty z odpaleniem auta może także odpowiadać układ zapłonowy, dlatego przed zimą dobrze jest sprawdzić świece i przewody wysokiego napięcia. Jeśli świece są zużyte, iskra może nie być wystarczająco silna, by uruchomić silnik w niskich temperaturach. Podobna sytuacja będzie miała miejsce w przypadku przebitych przewodów.
Sprawdź płyny eksploatacyjne
Aby przygotować samochód na ostre mrozy należy też koniecznie sprawdzić temperaturę krzepnięcia płynu w układzie chłodzenia. Stawka jest wysoka – jeżeli układ okaże się nieszczelny, w niskich temperaturach ryzykujemy pęknięciem bloku i głowicy. Właściwa temperatura zamarzania płynu chłodniczego oscyluje wokół -37°C. W większości warsztatów możemy ją skontrolować nieodpłatnie. Przy tej okazji warto sprawdzić, czy nie powinniśmy też wymienić płynu hamulcowego. Nie zapominajmy także o zimowym płynie do spryskiwaczy – „pomyłka” grozi nie tylko brakiem możliwości oczyszczenia szyb i reflektorów, ale też np. uszkodzeniem elektrycznej pompki.
Zadbaj o uszczelki
Samodzielnie możemy przedłużyć również życie uszczelek. Najlepiej to zrobić za pomocą specjalnych preparatów silikonowych, które sprawiają, że guma nie zużywa się tak szybko, a drzwi trudniej przymarzają. Pamiętaj, aby nie smarować zamków – to jeden z najczęstszych błędów kierowców!
Zabezpiecz nadwozie
W okresie zimowym auto jest szczególnie narażone na korozję. Te miejsca, w których może pojawić się rdza (odpryski lakieru, rysy) dobrze jest zabezpieczyć na długo przed pierwszym uderzeniem mrozów – tak, żeby zdążyły dokładnie wyschnąć. Warto też umyć i nawoskować auto, aby ochronić lakier przez destrukcyjnym działaniem chemikaliów.
Rady na co dzień
Niestety, nawet najrzetelniejsze zabezpieczenie auta przed zimą nie wystarczy – aby w miesiącach zimowych korzystać z samochodu bez nieprzyjemnych niespodzianek, trzeba na co dzień stosować się do kilku prostych zasad:
- Po pierwsze, pamiętajmy o oszczędzaniu akumulatora. Nie zostawiajmy na noc włączonych „pożeraczy” prądu, czyli świateł czy radia. A w naprawdę mroźny poranek, tuż przed odpaleniem silnika, włączmy na kilka sekund światła – to pobudzi akumulator. Jeżeli z kolei samochód przez dłuższy czas stoi nieużywany, lepiej nawet zabrać akumulator do domu, żeby stał w ciepłym miejscu.
- Po drugie, nie używajmy wycieraczek, kiedy szyba jest oblodzona – szybciej się zniszczą. Warto również zaopatrzyć się w odmrażacz w płynie. W przeciwieństwie do skrobaczki nie zostawi rys na szybach, a dodatkowo przyda się, gdy będziemy musieli się zmierzyć z zamarzniętym zamkiem.
- Po trzecie, zaopatrzmy się w gumowe dywaniki. Zwykły materiałowy dywanik pochłania wodę, która gromadzi się pod wykładziną – przez to w aucie ciągle panuje wilgoć i powstaje trudny do pokonania problem wiecznie zaparowanych okien. Guma natomiast zatrzyma śnieg, który wniesiemy do auta na butach.