Ubezpieczenie na wycieczce szkolnej – jakie zagrożenia czekają Twoje dziecko?
Szkolna wycieczka to dla dziecka doskonała okazja do spędzenia czasu z koleżankami i kolegami oraz do dobrej zabawy i poznania nowych miejsc. O ile dla uczniów jest to ekscytujące doświadczenie, o tyle dla ich rodziców oznacza spory stres. Na uczestników wycieczki czyhają różne zagrożenia takie jak np. nieszczęśliwy wypadek czy nagłe zachorowanie. Nikt oczywiście nie nastawia się, że podczas wyjazdu coś takiego może się przytrafić, ale w myśl dobrze znanego powiedzenia lepiej być przezornym i zadbać o ubezpieczenie dla dziecka.
Czy ubezpieczenie dziecka podczas wycieczki szkolnej jest obowiązkowe?
Rodzice posyłający swoją pociechę na szkolną wycieczkę często się zastanawiają, czy ubezpieczenie dziecka na taką okoliczność jest obligatoryjne. Zgodnie z obowiązującymi przepisami – a konkretnie na podstawie Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 25 maja 2018 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki krajoznawstwa i turystyki – obowiązek ten istnieje jedynie w przypadku wyjazdów dziecka na kolonie, obóz czy wycieczkę szkolną za granicę. Należy przy tym doprecyzować, że chodzi tutaj o ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). Co się natomiast tyczy wyjazdów na terenie kraju, posiadanie przez ucznia stosownej polisy nie jest wymagane.
Organizacja wycieczki szkolnej jest możliwa wyłącznie za zgodą dyrektora danej placówki oświatowej. Kierownik takiego wyjazdu musi przedłożyć jego program wraz z harmonogramem, regulamin, listę uczestników, zgody opiekunów, kartę wycieczki oraz informację dla rodziców i preliminarz finansowy wyprawy. Bez względu na to, czy w rachubę wchodzi wyjazd krajowy, czy zagraniczny, dyrektor szkoły, kierownik wycieczki i opiekunowie ponoszą odpowiedzialność za bezpieczeństwo uczestników. Nie wszystko da się przewidzieć – rozmaite wypadki i inne niefortunne zdarzenia nie należą podczas szkolnych wycieczek, obozów czy kolonii do rzadkości. Z tego właśnie względu szkoły wykupują ubezpieczenia grupowe. Czy to jednak zapewnia Twojemu dziecku w pełni skuteczny parasol ochronny?
Dlaczego polisa organizatora nie wystarczy? Oto powody, dla których warto ubezpieczyć dziecko na wycieczkę!
Sytuacji zagrażających Twojemu dziecku podczas wyjazdu organizowanego przez szkołę jest mnóstwo. Wypadki komunikacyjne, upadki z wysokości, zderzenia z przeszkodą, zwichnięcia i złamania, oparzenia, zatrucia, podtopienia, choroby – to tylko niektóre z nich, bo lista jest znacznie dłuższa. Nieprzewidziane zdarzenia rodzą zarówno krótkotrwałe, jak i długotrwałe skutki. Bywa i tak, że mocno wpływają na sprawność fizyczną czy powodują trwały uszczerbek na zdrowiu. Do tego nie sposób nie wspomnieć o psychicznych aspektach niefortunnych zdarzeń będących udziałem dzieci. Niekiedy trauma zostaje z nimi na bardzo długo, a nawet na całe życie. Pojawiają się również kwestie finansowe. Przeważnie sprowadzają się jedynie do wydatków na opatrunki i leki, ale czasami nieszczęśliwe wydatki oznaczają wysokie koszty rehabilitacji, prywatnych wizyt u specjalistów, sprzętów niezbędnych do codziennego funkcjonowania (kule, protezy, wózek inwalidzki itp.) etc. Suma ubezpieczenia wykupionego przez organizatora wycieczki przeważnie jest zbyt niska, aby pokryć koszty – zwłaszcza że zakres ochrony w przypadku polis grupowych jest zawężony.
Omówione powyżej zagadnienia odnoszą się i do wyjazdów krajowych, i zagranicznych. Dodatkowo w tym drugim przypadku dochodzi jeszcze jedna szalenie ważna sprawa, a mianowicie wysokie koszty leczenia za granicą. Nawet dobre ubezpieczenie NNW może ich nie pokryć. Tutaj konieczne jest bowiem kompleksowe ubezpieczenie uczniów na odpowiednią sumę. Najskuteczniejszym rozwiązaniem jest polisa turystyczna podczas kolonii, obozu lub wycieczki, która obejmuje zarówno koszty pomocy medycznej, jak i np. ubezpieczenie bagażu czy OC w życiu prywatnym.
EKUZ nie wystarczy na wyjazd za granicę – kup dla dziecka ubezpieczenie turystyczne!
Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego przysługuje każdemu Polakowi ubezpieczonemu w NFZ. Wydawany bezpłatnie dokument uprawnia do korzystania ze świadczeń medycznych na terenie Unii Europejskiej oraz w Szwajcarii, Norwegii, Islandii i Liechtensteinie. Jej właściciel ma dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej w takim samym zakresie, jak obywatele danego kraju, co nierzadko wiąże się z częściową lub całkowitą odpłatnością za niektóre usługi. Przed wyjazdem do któregoś z powyższych państw najlepiej sprawdzić, co konkretnie gwarantuje EKUZ. O kartę dla dziecka rodzice mogą ubiegać się w oddziale NFZ. Powinni mieć świadomość, że w razie nieszczęśliwego wypadku czy choroby dokument nie uprawnia do odszkodowania. Oprócz tego nie refunduje m.in. transportu medycznego, leczenia stomatologicznego oraz akcji poszukiwawczych czy ratowniczych. W rachubę nie wchodzi także poszerzenie jego zakresu ochrony – jest on jednakowy dla wszystkich ubezpieczonych.
Wyrobienie EKUZ dla dziecka na pewno jest dobrym pomysłem, ale pod warunkiem, że stanowi ono dopełnienie ubezpieczenia dziecka na czas kolonii, obozu czy wycieczki szkolnej. Dobra wiadomość jest taka, że w Polsce polisy turystyczne są jednymi z najtańszych tego typu produktów ubezpieczeniowych w całej Europie. Już za kilka złotych dziennie można zapewnić dziecku efektywną ochronę – szczególnie gdyby zaszła konieczność udzielenia pomocy medycznej za granicą.
Jak wybrać ubezpieczenie wycieczki szkolnej za granicę?
Organizatorzy zagranicznych wycieczek są na mocy prawa zobowiązani do ubezpieczenia uczestników – dotyczy to też wyjazdów organizowanych przez szkoły. Taka polisa nawet w połączeniu z Europejską Kartą Ubezpieczenia Zdrowotnego niestety nie wystarczy, aby należycie chronić Twoją pociechę jadącą na obóz lub wycieczkę szkolną do innego kraju. Chodzi w tym momencie o koszty leczenia, które w państwach są bardzo wysokie. Zbiorowe polisy charakteryzują się ograniczonym zakresem ochrony i niskimi sumami ubezpieczenia, co często nie pozwala pokryć wszystkich wydatków na leczenie. Wybierając ubezpieczenie na potrzeby wyjazdów zagranicznych, trzeba uwzględniać w pierwszej kolejności ten właśnie czynnik. Zasada jest prosta: na im wyższą kwotę są ubezpieczone koszty leczenia, tym lepiej. W Europie absolutnym minimum jest 20 tys. euro, a poza nią jest to co najmniej dwa razy tyle.
Solidna polisa musi też zawierać OC w życiu prywatnym zapewniające wsparcie, kiedy podczas wyjazdu ubezpieczony spowoduje uszkodzenie przedmiotu osobistego należącego do osoby trzeciej czy doprowadzi do utraty zdrowia lub życia. Dzieci podczas wycieczek są pełne energii i może się zdarzyć, że np. Twoja pociecha niechcący kogoś popchnie i osoba ta ucierpi wskutek upadku. Lepiej więc być zabezpieczonym pod kątem finansowym w razie takich sytuacji.
Kolejnym niezbędnym składnikiem polisy turystycznej na zagraniczny wyjazd dla dziecka jest NNW. Szkolne NNW odnosi się wyłącznie do nieszczęśliwych wypadków na czas wycieczki i z reguły opiewa na minimalną kwotę. W praktyce oznacza to dokładnie tyle, że ubezpieczony nie uzyskuje odszkodowania zaspokajającego realne potrzeby.
Poza tym, szukając dla dziecka polisy na wycieczkę za granicę, warto uwzględnić w niej ochronę bagażu. Jeśli chodzi o inne dodatkowe opcje, najrozsądniej jest mieć na względzie charakter wycieczki i miejsce pobytu.
Polisa dobra nie tylko na zagraniczny obóz lub wycieczkę szkolną!
Polisa turystyczna jest zalecanym rozwiązaniem nie tylko w przypadku wycieczki za granicę. Jeśli szkoła organizuje wyjazd na terenie Polski, nie warto rezygnować z takiego ubezpieczenia. Powinno ono zawierać ubezpieczenie nieszczęśliwych wypadków i kosztów leczenia będącego ich następstwem, a także OC w życiu prywatnym i rehabilitację. Koszt ochrony dla dziecka nie jest wysoki, np. w UNIQA to ok. 10 zł za jeden dzień pełnego pakietu.